Dom Kultury Kadr
Projekt: 2009
Inwestor: Miasto Stołeczne Warszawa, konkurs
Lokalizacja: Warszawa
Zespół: Marcin Mostafa, Natalia Paszkowska, Iwona Borkowska, Maciej Burdalski, Artur Gosk, Anna Zawadzka
Działka znajduje się bezpośrednio przy ul. Rzymowskiego, jednej z głównych arterii komunikacyjnych dzielnicy Mokotów. W myśl zapisów projektu Planu projektowany obiekt ma nieciekawą perspektywę, by w przyszłości znajdować się przy trasie szybkiego ruchu, odgrodzony i zasłonięty ścianą z paneli akustycznych. Zniknie także obecnie funkcjonująca przestrzeń przy ulicy, na którą składa się szeroki chodnik rozdzielony wysoką zielenią izolującą od ruchu samochodowego oraz ścieżka rowerowa biegnąca wzdłuż całej ulicy. Prezentowany projekt stara się pogodzić zapisy Planu, jednocześnie dążąc do podniesienia jakości przestrzeni publicznej wokół obiektu. Zachowanie zieleni izolacyjnej i ścieżki rowerowej, przy jednoczesnym zastosowaniu odpowiednich rozwiązań konstrukcyjno-budowlanych w projektowanej fasadzie, zminimalizuje konieczność wykorzystywania ekranów akustycznych.
Centrum Kultury stanie przy bardzo bardzo ruchliwej i głośnej ulicy. Jej uciążliwość zdeterminowała przesunięcie środka ciężkości projektowanego placu wejściowego w stronę wnętrza osiedla i w kierunku istniejącego zielonego ciągu pieszego. Jest to atrakcyjna przestrzennie i funkcjonalnie, choć nieco zdegradowana przestrzeń, która w naturalny sposób prowadzi mieszkańców osiedla do wejścia, podkreślając lokalny zasięg działania obiektu i łącząc go z funkcjami takimi, jak szkoła podstawowa, biblioteka, przedszkole i tereny sportowe.
Projektowany plac wejściowy ma szansę stanowić całkowicie nową dla tej okolicy przestrzeń ogólnodostępną. Jego atrakcyjność zapewni lekko obniżająca się do wejścia drewniana posadzka, osłaniający od deszczu wspornik budynku i całkowicie przeszklona wejściowa ściana. W ciepłych miesiącach na plac wysypuje się z wnętrza kawiarnia, a jego stopnie służą za miejsce spotkań i spędzania czasu. Wydaje się to istotne między innymi ze względu na bliskość jednego z popularniejszych wśród młodzieży centrów handlowych, Galerii Mokotów. Dom Kultury musi z nią konkurować, ale także w zdecydowany sposób zaznaczać odmienność swojej oferty, przestrzeni, a co za tym idzie jakości spędzanego w nim czasu.
Nie przypadkiem w polskiej nomenklaturze funkcjonuje DOM kultury. Nie centrum, nie ośrodek, nie instytut, ale właśnie DOM. Paradoksalnie dzięki spuściźnie epoki komunizmu są to zazwyczaj bardzo zinstytucjonalizowane struktury, które od paru lat próbują się zredefiniować. Drogi są bardzo różne, w zależności od miejscowych uwarunkowań, ale jedno je łączy: szukanie nowej jakości w architekturze i próby otwarcia na lokalną społeczność. W prezentowanym projekcie posiłkując się motywem domu, jako inspiracja posłużyła historia oparta o zasłony i okiennice. Dom Kultury Kadr z racji swojej lokalizacji jest niejako skazany na posiadanie dwóch odmiennych twarzy: od strony ulicy Rzymowskiego i od osiedla. Ta pierwsza jest zdecydowanie bardziej zamknięta, powinna mieć wysoką izolacyjność akustyczną i dawać mieszkańcom miasta możliwość obserwacji aktywności w budynku. Stąd pomysł przeskalowanych okiennic, wypełnionych stalową siatką. Ta sama siatka została zastosowana w zdecydowanie bardziej otwartej elewacji od ulicy Orzyckiej, tym razem w formie będącej reminescencją zasłony, czyli jednego z rozpoznawalnych symboli domowego ciepła.
Projektowana na elewacjach stalowa siatka cięto-ciągniona pozwala na płynną regulację skali jej perforacji, za pomocą czysto mechanicznego zabiegu rozciągania. Jej stonowana biała kolorystyka stanowi estetyczną ramę dla pełnych życia i kolorów wnętrz Domu Kultury, widocznych niejako w drugim tle elewacji. Takie potraktowanie elewacji jest konsekwentne wobec głównych założeń funkcjonalnych, dając możliwość elastycznego kształtowania wnętrz i kontroli przez użytkowników stopnia penetracji światła słonecznego. Jest zachowana także pewna szczerość struktury budynku i funkcji pokazujących się na elewacji.
Jak praktyka pokazuje, atrakcyjność oferowanego przez Dom Kultury programu jest kluczem do tego, by cieszył się popularnością, skuteczniejszym nawet niż np. dobra lokalizacja. Kierując się dewizą, że ciekawa oferta zajęć, to taka, którą tworzą sami użytkownicy według swoich potrzeb, projekt proponuje rozbity i pofragmentowany pierwotny program. Przyjęty system zakłada połączenie pomieszczeń z poszczególnych działów, które zostały zdefiniowane jako w jakimś stopniu wspólne i otwarte, w celu uzyskania jednej, prawdziwie elastycznej i integrującej przestrzeni. W ten sposób w miejsce szeregu sal mniej lub bardziej eksploatowanych, przypisanych konkretnym działaniom, dostajemy jedną w dużej skali, z nieskończoną ilością możliwych aranżacji i wykorzystywaną w 100%. Co najważniejsze, nie budujemy w architekturze obiektu sztywnego systemu i układu programując tym samym jego działanie. Otwarta forma łatwo poddaje się zmianom w czasie, przestrzeni i sposobie myślenia o funkcji Domu Kultury.
PRZESTRZEŃ PÓŁPUBLICZNA w parterze budynku jest kontynuacją placu wejściowego. Po wejściu do budynku użytkownik znajduje się w dwukondygnacyjnym holu z dostępem do informacji, kawiarni, szatni i zaplecza sanitarnego. Drewniane schody ukształtowane w formie widowni prowadzą do foyer sali widowiskowej połączonego z galerią. Cała strefa jest dedykowana komunikacji i integracji z najbliższym otoczeniem Domu Kultury. Ukształtowanie placu i holu pozwala na stworzenie nieformalnej, otwartej przestrzeni scenicznej.
PRZESTRZEŃ EKSPRESJI zajmuje kolejne 2 kondygnacje budynku. Niższa jest dedykowana aktywności fizycznej. Większa powierzchnia rzutu została uwolniona i przeznaczona pod sale do gier, prób tanecznych, ćwiczeń fizycznych. Przestrzeń jest w dużej części dwukondygnacyjna i ma połączenie wzrokowe z wyższą kondygnacją, zdominowaną przez twórczość plastyczną. Tutaj przenikają się z kolei warsztaty, pracownie i kluby plastyczne. Organizacja przestrzenna na obu piętrach wygląda podobnie, z zapleczem sanitarnym i technicznym zblokowanym w pionie w centralnej części rzutu.
PRZESTRZEŃ SKUPIENIA znajduje się na ostatniej kondygnacji Domu Kultury. W przeciwieństwie do strefy ekspresji jest to przestrzeń introwertyczna, zamknięta na świat zewnętrzny i jego bodźce. W rzucie pojawiają się niewielkie otwarte patia. Każde ma swój odrębny charakter zdefiniowany przez typ pomieszczeń, które doświetla. Na tej kondygnacji zlokalizowano m.in. pokoje zajęć terapeutycznych, pracownie językowe i muzyczne oraz klub seniora.